Menu
Get your dropdown menu: profilki, free stuff: freetems
poniedziałek, 20 maja 2013
Od Antalayy.
Po obudzeniu się w kraterze meteorytu, postanowiła polecieć w górę i rozejrzeć się po okolicy. Gdy to zrobiła padł na nią jasny snop światła księżycowego i miała wizję, w której przemówił do niej dziwnie znajomy głos: " Antalyo, twoim zadaniem jest dostanie się do watahy północnego królestwa."
Coś mówiło jej, że temu tajemniczemu głosowi chodziło o coś ważnego.
Tak więc wyruszyła do watahy z wizji.
Pewnej nocy miała sen, w którym była ona i duch. Miał ten sam głos co w wizji i ona tam była. Co więcej mówiła do niego Invictusie!
Ten sen nie dawał jej myśleć o niczym innym i spać. Była tak wyczerpana, że ledwo dotarła do watahy. Na szczęście zobaczył ją jakiś wilk i gdzieś zabrał... Ale dalej nic nie pamiętała. Obudziła się po trzech dniach. Jednak nawet te trzy dni nie obyły się bez wizji. Tym razem wreszcie pokazał jak wygląda. Przemówił " Antalyo, czy ty przypadkiem nie oszalałaś?! Na ziemi nie jest tak jak u nas możesz zginąć... A wtedy już do nas nigdy nie trafisz"
Antalya przypomniała sobie niezwykle piękne miejsce, w którym niegdyś mieszkała.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz