(wiem że trochę za późno)
Patrzałam na basiora z lekkim osłupieniem. Dopiero dotarły do mnie jego słowa, nie wiedziałam jak się z nimi oswoić. Nie powiedziałam nic. Uśmiechnęłam się a moje oczy błysnęły łobuzersko. Ruszyłam z miejsca i pociągnęłam go za sobą. Nie w moim stylu było wypuszczać kontrę każdej wypowiedzi. Biegłam przez las wysokich jodeł, a Fire dotrzymywał mi kroku.Wbiegliśmy na niewielkie wzniesienie tuż obok jeziora. Usiedliśmy i podziwialiśmy gwiazdy.
<Fire? sorka że tak krótko, brak weny>
Menu
Get your dropdown menu: profilki, free stuff: freetems
wtorek, 11 lutego 2014
Kolejne wytłumaczenia.
Pracuję nad nowym wizerunkiem watahy. Właściwie próbuje pracować... Praktycznie co weekend mam zawody i treningi. Nauki narasta, a ja nie umiem znaleść chwili by przysiąść i się tym zająć...Przepraszam Fire, nie miałam czasu odpisać...
Subskrybuj:
Posty (Atom)