Od Moon, cd Suraji. Las.

Szłam sobie lasem i zobaczyłam dziwnego wilka i jego opiekuna nic dziwnego gdyby nie to że nad nimi zobaczyłam ciemną zorzę wiedziałam że to przyniesie coś złego więc pobiegłam w stronę gór.Usiadłam na szczycie góry z której miałam widok na całą watahę. Patrzyłam w stronę tamtego wilka i śledziłam jego ruchy bałam się że to on tworzył czarną zorze ale wiedziałam że jestem silniejsza od jakiegoś tam wilka.Przywołałam moją opiekunkę i dokładnie jej się wypytałam o to kto i dlaczego go tu przysłał niezbyt wiele sie dowiedziałam ale znam jego imię i możliwości to mi wystarczyło.Byłam pewna że w walce nie ma ze mną szans władam czterema żywiołami czytam w myślach i zamieniam się w to co chcę wystarczy żeby pokonać kogoś takiego jeśli odważy się zaatakować.Moja opiekunka powiedziała że należy do naszej watahy nie chciałam jej wierzyć ale po pewnym czasie przekonała mnie więc odeszłam od myśli pokonania go.Poznawać nowych nie wiem czy to mój obowiązek ale .... w końcu jestem dosyć wysoko w hierarchii stada.Jeszcze raz spojrzałam na niego z góry i zeszłam z powrotem lecz nie miałam zamiaru znów go spotkać.Weszłam do lasu i ruszyłam powoli w stronę swojej .