Menu

Get your dropdown menu: profilki, free stuff: freetems

wtorek, 3 grudnia 2013

Od Nekare. Mój żywioł!

Po tym jak spadł śnieg byłam w tak dobrym nastroju jak nigdy. W końcu byłam w swoim żywiole-dosłownie. Inne wilki rzadko się do mnie odzywają, ale... Chyba przywykłam już do samotności. W pewnym momencie moją śnieżną zabawę przerwały Moon i Eligia:
-Nekare... Co ty... robisz?-Zapytała zdziwiona Eligia widząc tylko mój biały ogon wystający ze śniegu.
-Oooo.-Wyłoniłam się z białej zaspy.-Cześć!
-Taaaa... Cześć.-Westchnęła Moon.
-Idziecie ze mną?-Zaśmiałam się.
-Gdzie?-Równo powiedziały wadery.
-Jak gdzie?! Nad jezioro białego jelenia! Lód tam jest gruby! Eligia ty to akurat powinnaś wiedzieć! Jesteśmy z tego samego rodu!
-Tak, tak...

<Moon? Eligia?>

3 komentarze:

  1. Szkoda, że śnieg nie pada na realu. Pozdrawiam autorkę bloga oraz resztę watahy :) Zapraszam również do mnie ---> watahaksiezycowejpiesni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie już sypie! Nie ma to jak śnieg! Także pozdrawiam.

      Usuń
    2. Pomyślałam że moglibyśmy zawrzeć sojusz z twoją watahą? Zgadzasz się?

      Usuń