Menu

Get your dropdown menu: profilki, free stuff: freetems

czwartek, 28 lutego 2013

Od Moon. Podróż w poszukiwaniu miecza króla Ashan'u/cz 2


Gdy zobaczyłam to zdjęcie serce mi stanęło wiedziałam że muszę go odnaleźć za wszelką cenę.Poszła do Blue powiedzieć że wyjeżdżam spotkałam ją w lesie. 
-hej Blue 
-hej Moon 
-wiesz muszę ci coś powiedzieć 
-co takiego? 
-wyjeżdżam na dłuższy czas 
-aha a mogę wiedzieć gdzie? 
-na razie na Antarktydę po drodze zwiedzę kilka miejsc 
-aha a jakiś cel masz? 
-tak muszę znaleźć to 
Pokazałam jej zdjęcie miecza. 
-to życzę powodzenie jak najszybciej wracaj i jednym kawałku 
-dzięki do zobaczenia 
Ruszyłam przed siebie gdy znalazłam się przy morzu zobaczyłam na nim statek.Ucieszyłam się i wywaliłam z niego załogę.Weszłam na pokład swoją mocą podniosłam kotwicę stanęłam za sterem i sprawiłam że silny wiatr zaczął pchać statek.Płynęłam bardzo długi czas.Po kilku dniach drogi zobaczyłam w wodzie że coś dużego się porusza ale nie jakiś tam delfin czy wieloryb to było dużo większe.Nagle poczułam potężne uderzenie i cały statek zadrżał.Na pokład wskoczyło dziwne stworzenie. 





Przeraziłam się bo nie wiedziałam co zrobić ale od razu się ocknęłam i walnęłam w niego kulą wody następnie starałam się go zrzucić z pokładu lecz on zaatakował mnie i zrobił mi potężną dziurę w karku zrzuciłam go i wgryzłam mu sie w gardło i zabiłam.Potwór wypadając za statek przepołowił go swoim ciałem na pół.Łódź zaczęła tonąć nie wiedziałam co robić nie lubię pływać a tym bardziej jeśli jest tu więcej takich stworów.Trzymałam się jak mogłam i próbowałam wyłowić i połączyć obie części statku lecz to nic nie dawało.Nagle usłyszałam czyjś głos i że ktoś złapał mnie za łapę to była Blue leciała na jakimś smoku.Pomogła mi wejść na smoka.
-co tu robisz?
-nie mogłam pozwolić ci ruszyć samej na tak niebezpieczną wyprawę
-ale nie chce żeby tobie też coś sie stało
-o mnie sie nie martw ja ci będę troche pomagać
-Blue ja muszę to zrobić sama
-ależ zrobisz tylko z moją pomocą
-uhh wiedziałam że tak będzie
Usiadłam spokojnie na smoku i ruszyłyśmy.

wtorek, 26 lutego 2013

Qest.


Od kogo: Moon
Treść: Qestu: Śni ci się koszmar. Jest w nim to czego najbardziej się boisz. Co to?
Odpowiedź: Że wataha Przestanie istnieć.

Od Demona. Jak dołączyłem do watahy?

Kolejny nudny dzień w świcie władanym przez demony... Tak. Tu właśnie się urodziłem, z tąd moje imię. Demon. I moja Moc. Chodziłem sobie tak po Krwawym lesie ( miejscu w którym mieszkałem) aż w końcu natknąłem się na jakąś dziwną dziore... Buła ona czerwono-niebieska i stawała się coraz większa. Stałem tak i patrzyłem, aż to nagle zaczeło mnie wciągać! Gdy było po wszystkim obudziłem się tu. Dokładnie pod Drzewem Arii. Wsatłem i zaczołem iść, aż spotkałem Blue i spytałem się cy mogę dołączyć.

Nowy członek!

Demon, witamy!



Wyprawy.

Już są. Chętnych proszę o zgłoszenia ;).


Obrazek "Wiosenny" ^^


Wiosna idzie!

Powoli zbliża się wiosna, a z nią piarwsze wyprawy. Od razu zaznaczam że wyprawy na tej watasze nieco będą różniły się od innych. Mam nadzieje że spodobają wam sie takie wyprawy i że przyciągnie to zapalonych podróżników. Wszystkiego dowiecie się już niebawem :)



poniedziałek, 25 lutego 2013

Od Moon. Podróż w poszukiwaniu miecza króla Ashan'u/cz 1


Od dzieciństwa byłam ciekawa świata historycznych wilków.Gdy byłam mała mama opowiedziała mi historie o pradawnym królu który wykuł z niebiańskiej stali swój miecz.Był on dzięki nie mu nie zwyciężony i wygrywał każdą wojnę lecz po jego śmierci miecz zaginął.Gdy przybyłam do tej watahy postanowiłam za wszelką cenę go odszukać.Przeszukiwałam biblioteki i stare podania wilków.Lecz znalazłam tylko tyle że tuż przed śmiercią nikt nie wie dlaczego wyjechał na Antarktydę.Może własnie tam ukrył miecz ? nie wiem.Ale muszę odnaleźć kogoś kto powie mi o tym coś więcej.
Zwiedzając teren watahy dotarłam nad wodospad i zobaczyłam że pod wodą świeci sie jakieś światło wskoczyłam do niej i płynęłam w dół.Gdy dotarłam do światła zobaczyłam za nim duży zwój.Złapałam go i wypłynęłam.Rozłożyłam go na ziemi i czekałam aż się osuszy.Gdy już wysechł wyjęłam swoje szkło powiększające i próbowałam odczytać znaki były napisane w starodawnym języku a na samym końcu .......

Zdjęcie miecza.

sobota, 23 lutego 2013

Coś o wilkach.

Nudziło mi się więc dodałam parę filmików i zdjęć.


Piękne! Kocham ten dźwięk.



A teraz fajna piosenka ^^:




Kilka gifów:












Mam nadzieje że się podobało ;)










I am!

Już jestem. Po feriach, w jednym kawałku i w pełni formy ^^

Znów można się zapisywać. Wataha rusza na dobre.

poniedziałek, 18 lutego 2013

Wyjeżdżam!

Dziś wyjeżdżam na obóz.....Oczywiście będzie można pisać na chacie i wszystko ale niestety nie będę miała możliwości dodać opowiadania lub wilka.
Dobra wiadomość to ta że nie będzie mnie tylko 6 dni :)

<wielkie, wielkie pozdrowienia dla Moon i Raigho, bd tęsknić...>

niedziela, 17 lutego 2013

Od Raigho. Jak dołączyłem do watahy?

Wędrowałem sam w poszukiwaniu jakiegoś miejsca, w którym mógłbym osiedlić się na dłużej. I wydaje mi się, że je znalazłem. Pamiętam te wysokie trawy, te czubki drzew, to niebieski i świeże niebo. Tak, to musi być tutaj. Już na samym początku natknąłem się na sarnę, niestety nie udało mi się jej złapać, ale zwiedziłem trochę tej pięknej krainy. Mam nadzieje, że poznam resztę wilków, które tu mieszkają. I oby były przyjaźnie nastawione...

Nowy członek!

Powitajmy Raigho!


sobota, 16 lutego 2013

Od Moon. Jak dołączyłam do watahy?

Błąkałam się po całym świecie. Zabijałam ludzi i szukałam odpowiedniej watahy.W której mnie zaakceptują i to kim jestem. Idąc przez las spotkałam jakiegoś wilka podeszłam do niego. 
-hej 
-cześć 
-jestem Moon 
-a ja Blue skąd jesteś? 
-z nikąd błąkam się po świecie i żadna wataha nie chce mnie przyjąć 
-ale moja bardzo chętnie przyjmuje nowych członków 
-na prawdę mogę dołączyć? 
-tak 
-dzięki już mi się tu podoba 
-to chodź oprowadzę cie po naszym terenie 
-ok 
Poszłam za waderą i razem zwiedzałyśmy całą watahę.

Nowy członek!

Witaj Moon!




Można już dołączyć!

Przyśpieszyłam to z racji tego że w poniedziałek jadę na obóz i niestety: bez kompa przez 6 dni :(. Dlatego możecie już wypełniać formularze a ja was dodam.

Strona "Shop" nie jest jeszcze gotowa.